Witajcie kochani. Na początku grudnia odezwał się do mnie Pan z firmy Diagnosis z propozycją współpracy. Na moim instagramie mogłyście zobaczyć otrzymaną paczuszkę, której od razu nie chciałam pokazywać. W ramach współpracy mogłam wybrać sobie produkt, który mnie interesuje.
Wybór padł na maskę do włosów z tego względu, że ostatnio są w bardzo opłakanym stanie no i dlatego, że wcześniej oprócz balsamów z maskami nie miałam do czynienia.
Jesteście ciekawe jak sprawdziła się na moich włosach?
Zapraszam do dalszego czytania!
SŁOWA PRODUCENTA:
Wzbogacona o olej arganowy formuła zapewni Twoim włosom intensywne i długotrwałe nawilżenie. Dzięki zawartości cennych składników: białka pszenicznego, keratyny, witaminy E, panthenolu i aloesu, Maska głęboko zregeneruje i wzmocni włosy, nadając im miękkość, zdrowy wygląd i blask.
Opakowanie:
300 ml 113,33-1000ml
Sposób użycia:
Rozprowadź dokładnie maskę na umyte, wilgotne włosy. Załóż na głowę czepek i owiń ręcznikiem. Po upływie 15-20 minut spłucz letnią wodą. W celu uzyskania lepszego efektu nawilżenia, przed nałożeniem maski zastosuj Szampon z Olejem Arganowym (Argan Oil Shampoo). Unikać kontaktu z oczami. Produkt testowany dermatologicznie.
MOJA OPINIA:
Zacznijmy od tego, że nie zawsze stosowałam ją tak jak pisze producent. Z racji tego, że głowę myję codziennie przed pracą i z braku wolnego czasu nie mogłam pozwolić sobie na codzienne trzymanie maski na włosach przez 15-20 min, robiłam to 2 razy w tyg. a 4 razy stosowałam ją jako zwykłą odżywkę trzymając ją około 5 min. na włosach. Maska jest bardzo wydajna i dość gęsta, wystarczy niewielka ilość produktu, żeby zaaplikować ją na połowę włosów. Zapach ma bardzo delikatny i przyjemny dla noska. Podczas zmywania maski, włosy wydają się śliskie i gładziutkie, a po wysuszeniu czuć ich miękkość i nawilżenie. Włosy rozczesują się rewelacyjnie,ładnie pachną i błyszczą się. Polubiłam się z nią, mogę ją szczerze polecić tym, którzy mają więcej czasu na trzymanie maski 15-20 min, ale również tym które chciałyby ją stosować jako balsam do włosów. Ja jako, że myję włosy codziennie to nie zauważyłam większej różnicy w trzymaniu maski na włosach dłużej niż krócej.
A Wy jaką maskę mogłybyście mi polecić? :)
uwielbiam te szczotki!
OdpowiedzUsuńNie znam jej ale moje włosy lubią olej arganowy, więc być może sprawdziłaby się u mnie ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to oś dla mnie. Na moje włosy olejek arganowy działa jak żaden inny :)
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy. Znam ich ofertę i przyznam, że kuszą wieloma produktami. Świetny blog.
OdpowiedzUsuńObserwuję
Całkiem ciekawa maska, skład też całkiem . Osobiście polecam aloesową maskę Natur vital.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja mogę polecić Kallosy :) Trzymane na włosach ok. 20 minut działają niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńCałkiem spoko :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy uwielbiają olejek arganowy więc ta maska to coś dla mnie. Ja obecnie używam kallos wersji cherry i polecam :)
OdpowiedzUsuńAle ładna ta szczotka - nie zachorowałam na konkretną firmę, po prostu jest... złota :)
OdpowiedzUsuńNAJLEPSZA SZCZOTKA !GRATULUJĘ WSPÓŁPRACY , JA TERAZ STOSUJĘ OLEJ KOKOSOWY !
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM MALWA
Ciekawa ta maska :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie czekam na paczkę z maską bananową:) A szczerze polecić mogę maseczki z Biovaxu :) Przed większymi wyjściami nakładałam maskę na noc, rano po umyciu włosy wyglądały idealnie:)
OdpowiedzUsuń